Jesień! Złota jesień! Październik cieszy swoją piękną, słoneczną i ciepłą pogodą oraz zachwyca paletą barw. Kocham jesień, choć dla mnie nie zaczęła się zbyt łaskawie w tym roku... Tym nie mniej, staram się myśleć pozytywnie i przywoływać tylko dobre emocje - to zawsze pomaga ♥
Dziś skupiam się na podsumowaniu kosmetycznych zużyć września ;) Prezentacja denka ma za zadanie nie tylko kontrolować ilość stosowanych kosmetyków ale również jest namiastką swoistej " ewidencji ". Umieszczam w niej kosmetyki wraz ze zdjęciami i opinią, więc jak czasami zawodzi mnie pamięć ( np. które numery farb do włosów używałam, gdy uzyskałam rewelacyjny efekt? ) szukam szczegółowej informacji właśnie w... denku :)
Nie przeciągając - zapraszam na kosmetyczne zużycia września! Produkty recenzowane na blogu już wcześniej, mają podlinkowane tytuły - klikaj i czytaj :)
Do oceny każdego kosmetyku posługuję się tradycyjnymi już oznakowaniami:
💙 - bardzo lubię!
👌 - całkiem spoko...
👎 - nie sprawdza się u mnie!
Zaczynamy, tradycyjnie, od lewej :)
La Corvette Marseille Mydła Prowansalskie Czerwone owoce i Oliwka 2 x 100 g - tak, tak, powtórka z rozrywki :) Znacie już moje ulubione, marsylskie mydła prawda? Namiętnie je używam, zmieniając jedynie wersje zapachowe. To naturalne mydła, które są delikatne dla skóry i przyjazne dla środowiska. Tworzone na bazie olejów roślinnych, świetnie myją, oczyszczają, odświeżają, a jednocześnie pielęgnują skórę. Nie wysuszają, nie powodują podrażnień, pięknie pachną ... Cenowo bardzo przystępne ( ok. 9 zł kostka ). Uwielbiam i na bieżąco uzupełniam braki, ostatnio nawet hurtowo :) 💙
Naobay Renewal Antiox Odbudowujący krem pod oczy 20 ml - to już 3 opakowanie tego kremu i powiem, że świetnie się u mnie sprawdza! Nie podrażnia, nie uczula, błyskawicznie się wchłania, zapewnia porządną porcję nawilżenia, odżywienia, wygładzenia. Przy regularnym stosowani delikatnie rozjaśnia skórę wokół oczu, przez co wyraźne cienie pod oczami stają się mniej widoczne. Uelastycznia, ujędrnia i zmiękcza skórę, sprawiając, że spojrzenie nabiera blasku. Świetny i bardzo wydajny produkt! 💙
Delia Cameleo Anti Damage Odżywka Keratynowa do włosów zniszczonych 200 ml - moja druga tuba, ale z pewnością nie ostatnia, bowiem... jest fenomenalna! Genialnie się sprawdza na moich włosach, w błyskawiczny sposób je wygładza, uelastycznia, zmiękcza. Potrafi zniwelować " siano " na włosach po każdym szamponie, przeobrażając je w piękną, zadbaną i pełną połysku fryzurę. Ułatwia rozczesywanie, dodaje lekkości i objętości, zapobiega elektryzowaniu się - włosy po jej użyciu wyglądają pięknie i zdrowo. Jest to bardzo wydajny i niezawodny produkt wyznaczający się pięknym, " salonowym " zapachem. 💙
Lirene Dermoprogram Miętowy Żel peelingujący z Węglem z Bambusa 150 ml - pozytywnie mnie zaskoczył, zarówno działaniem jak i przyjemnym zapachem, dlatego tak chętnie po niego sięgałam. Mimo zawartości dosyć ostrych drobin nie powodował podrażnienia, nie wywoływał zaczerwienienia skóry, delikatnie złuszczał, dobrze oczyszczał, mył i jednocześnie odświeżał skórę. Po użyciu żelu skóra była jedwabiście gładka i miła w dotyku, cudownie oczyszczona z sebum oraz innych " zabrudzeń ". Świeża, jednolita, promienna - jednym słowem okaz zdrowia :) 👌
Pixi Glow Tonic Cleansing Gel Oczyszczający żel do mycia twarzy 135 ml - zdecydowany ulubieniec, jeśli chodzi o mycie i demakijaż. Lekka, delikatna konsystencja, przypominająca aloesowy żel, o cudownie świeżym, naturalnym zapachu uprzyjemniała stosowanie kosmetyku. Żel nie pienił się mocno, co bardzo mnie cieszy, ale doskonale oczyszcza skórę z makijażu, zanieczyszczeń, sebum. Przy regularnym stosowaniu wyraźnie poprawia wygląd, kondycję i koloryt skóry, dodaje jej blasku i promienności, minimalizuje pory. Skóra wygląda znacznie młodziej i jest bardzo miła, delikatna w dotyku. Żel wyznacza się bardzo wysoką wydajnością! Genialny! 💙
Nuxe Nuxellence Detox krem przeciwstarzeniowy na noc 50 ml - kolejny fantastyczny krem o niesamowicie wysokiej wydajności! Przyjemna, kremowa formuła, nie obciążająca skóry, uprzyjemniała aplikację, cudowny, lekki, acz esencjonalny, ziołowy zapach subtelnie odprężał zmysły i ułatwiał zasypianie. Skóra po całym dniu, z jego pomocą, odzyskiwała swój blask, uzupełniała poziom nawodnienia i porządnie się regenerowała. O poranku witałam swoje odbicie w lustrze z entuzjazmem, co po 40-tce wcale takie oczywiste nie jest :D Skuteczny, przyjemny, mega wydajny, niezawodny, oferujący skórze wszystko to, czego potrzebuje podczas nocnego resetu :) 💙
Burberry Body Woda perfumowana dla kobiet 2 ml - tylko, i aż dwa!, mililitry słodkiego, pudrowego, nie do końca mojego zapachu. Cieszę się, że istnieją próbki i miniaturki, które pozwalają zapoznać się z zapachem i wypróbować jego moc " rażenia " na własnej skórze. Body kusił mnie bardzo długo, ale ostatecznie się nie zdecydowałam na pełnowymiarowy flakon. I dobrze, bowiem na dłuższą metę mocno mnie męczy jego słodki, duszący zapach. Testowałam go długoooo, o różnych porach roku i wiem, że to zupełnie nie moja bajka. I nic już tego nie zmieni. 👎
Sally Hansen Instant Cuticle Remover Preparat do usuwania skórek 29,5 ml - zdecydowany ulubieniec i niezawodny sprzymierzeniec do usuwania skórek od wielu, wielu lat! Nie wyobrażam już bez niego swojego manicure, nie wyobrażam odsuwania skórek " na mokro ", bowiem ten preparat robi to nie tylko błyskawicznie, ale i niesamowicie skutecznie. Nawet moje mocno narastające skórki stają się wobec niego uległe - rozpuszczają się w ciągu minuty ( tak, przedłużam te 15 sekund ) oszczędzając bolesnego odsuwania, odrapywania, oddzierania skórek z powierzchni płytki. Dodatkowo preparat jest niezwykle wydajny, niewiele go trzeba, aby w pełni zadbać o piękno paznokci bez skórek, i łatwo dostępny, także na promocjach :) Niezawodny! 💙
L`biotica Eclat Face Peel Peeling mechaniczny z naturalnymi drobinkami ścierającymi Ekspresowa Odnowa 50 ml - muszę przyznać, że cała kolekcja tych peelingów i maski jest bardzo udana! Peeling mechaniczny bardzo ładnie pachnie, ma kremową konsystencję w której zostały zatopione ostre drobinki. Porządnie złuszcza, wygładza i wyrównuje koloryt skóry, nadaje jej promienności i sprawia, że staje się delikatna w dotyku, jak u dziecka. Peeling zapewnia skórze przyjemne uczucie świeżości i nieskazitelnej czystości, a efekty tej pielęgnacji utrzymują się bardzo długo! 💙
AA Creamy Butters Tucuma kremowa emulsja do mycia z masłem Tucuma i olejkiem z Avocado 400 ml - to przyjemny, przypominający lekki balsam kosmetyk, który myje, a zarazem pielęgnuje skórę ciała. Porządnie się pieni, wytwarzając puszystą piankę, nie wysusza, dobrze oczyszcza i na długo odświeża skórę otulając ją słodkawym, przypominającym kakao z mlekiem, aromatem. Szalenie wydajny, nie do wykończenia, ale mi się udało z nim uporać :) Ze względu na zapach - żel na chłodną porę roku wręcz idealny! 👌
Joanna Botanicals for Home Spa Cannabis Seed Drobnoziarnisty Peeling do ciała Ekstraktem z Konopi 200 g - kolejny, świetny kosmetyk myjący, tyle że tym razem z drobinami złuszczającymi :) Uwielbiam zapach tej linii, a pod prysznicem, pod wpływem ciepłej wody, aromat tego peelingu jeszcze bardziej nabiera głębi i wyrazistości. Drobiny są naprawdę ... drobne, i to bardzo, skutecznie złuszczają i wygładzają skórę, a żel, w który, te drobiny są zatopione, oczyszcza, myje i na długo odświeża skórę. Peeling nie podrażnia ani nie wysusza skóry, nie powoduje jej zaczerwienienia, pozostawia ją jedwabiście gładką, miłą w dotyku i otuloną subtelnym aromatem. 💙
Organique Shea Butter Body Balm Balsam do ciała Black Orchid 100 ml - od zapachu tego balsamu jestem wręcz uzależniona! Przepiękny, stanowczy, perfumowany, luksusowy - przypomina dobre perfumy, a na ciele, po aplikacji kosmetyku, potrafi pozostać naprawdę baaaardzo, baaaardzo długo! Swoją konsystencją balsam przypomina masło Shea - jest mega gęsty, zbity, tłusty, ale przez to zyskuje tylko na wydajności i skuteczności. Nie obciąża skóry wcale, ładnie się wchłania, choć czasem trwa to dłuższą chwilę, pozostawiając na jej powierzchni delikatny, ochronny film. Pielęgnuje, koi, wygładza, chroni, goi - a to wszystko przy minimalnej porcji ;) 💙
Lanbena Hyaluronic Acid Eye Mask Maska pod oczy w płatkach 90 g / 50 szt. - ciekawa propozycja dla bardziej trwałej pielęgnacji i skutecznej regeneracji skóry wokół oczu. Płatki są ładnie wycięte z cieniutkiej flizelinki, dzięki czemu świetnie się dopasowują do konturu oka. Serum, w którym płatki są zanurzone, jest sporo, więc są one dobrze nasączone, fajnie się trzymają, nie spełzają w trakcie aplikacji, nawet podczas wykonywania domowych czynności. Przyjemny zapach jeszcze bardziej umila " noszenie " maseczki. Po zdjęciu płatków skóra wokół oczu jest wyraźnie nawilżona, wygładzona i miła w dotyku, delikatnie rozjaśniona - wygląda młodziej, a spojrzenie nabiera blasku. Opakowanie to aż 25 aplikacji - a cenowo bardzo przystępne. Dostępne, między innymi, na AliExpress ;) 👌
Linda Kremowe mydło w płynie z mleczkiem Bawełnianym 500 ml - tak samo dobre i delikatne w działaniu jak pozostałe kremowe mydła Biedronki. Fajnie, delikatnie się pieni, dobrze oczyszcza i myje skórę rąk, nie podrażniając ani nie wysuszając jej. Usuwa nieprzyjemne zapachy i na długo perfumuje skórę, co jest atutem, bowiem ta wersja wyznacza się niesamowicie przyjemnym, kojącym, otulającym aromatem. Całkiem wydajne i przyjemne w użyciu mydełko, więc z pewnością do niego jeszcze wrócę. I to nie raz ;) 👌
Sylveco Biolaven Płyn micelarny z Olejkiem z pestek Winogron i Olejkiem Lawendowym 200 ml - lubię go bardzo i co jakiś czas po niego sięgam, co przy aktualnym asortymencie miceli na naszym rynku - jest dobrym znakiem! :) Naturalny skład, przyjemny zapach, świetna konsystencja, skuteczne działanie i komfort używania sprawiają, że chętnie do niego wracam. Usuwa wszelkie zanieczyszczenia " dnia powszechnego ", sebum, makijaż, a przy tym dobrze odświeża, nawilża i zmiękcza skórę, przygotowując ją do dalszych etapów pielęgnacyjnych. 💙
I tak właśnie prezentuje się moje wrześniowe denko - nie ma tego dużo, ale mogę powiedzieć, że pod względem zużyć był to dosyć udany miesiąc! Wykończyłam sporo wspaniałych produktów, ale na ich miejsce od razu " wskoczyły " nie mniej godne następcy, tak że ten... Do następnego denka ;)
Znasz któreś z kosmetyków, które Wam przedstawiłam?
Jak u Ciebie się sprawdzają - zadowolona z działania?
Jak Tobie idzie zużywanie i pisanie denka?
Miłego!
wtorek, 15 października 2019
Kosmetyczne zużycia Września - DENKO w mini recenzjach :)
Etykiety:
AA,
Biolaven,
Burberry,
Delia,
denko,
Joanna,
Kosmetyczne zużycia Września,
L`biotica,
La Corvette Marseille,
LANBENA,
Linda,
Lirene Dermoprogram,
mini recenzje,
Naobay,
Nuxe,
Organiqe,
Pixi Beauty,
Sally Hansen
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo ciekawe denko i fajne kosmetyki. Też lubię ten żel Pixi, kremy Nuxe i balsamy Organique :)
OdpowiedzUsuńI tak wydaje mi się, że sporo zużyłaś. Niezłe denko.
OdpowiedzUsuńTeż zużyłam we wrześniu żel do mycia twarzy z Pixi, jednak nie polubiliśmy się jakoś bardzo. :)
OdpowiedzUsuńU mnie odżywka keratynowa dała efekt raz, potem już było coraz gorzej. Ale moje włosy tak reagują na ten składnik.
OdpowiedzUsuńuwielbiam denka!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe zużycie. 😊
OdpowiedzUsuńZnam jedynie miętowy żel peelingujący z Lirene i odżywkę z Delii :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie te Twoje mini recenzja, szybki przegląd po różnego rodzaju kosmetykach. Zawsze znajdę coś nowego :)
OdpowiedzUsuńJak na miesiąc to jest tego sporo :) Niestety żądnego kosmetyku nie znam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWypróbuje ten krem pod oczy :)
OdpowiedzUsuńJa zapach Body uwielbiam. A najbardziej w postaci olejku do ciała. Jeśli chodzi i krem Nuxe to jestem bardzo go ciekawa i kiedyś po niego sięgnę.
OdpowiedzUsuńGdzie kupujesz te mydełka? :)
OdpowiedzUsuńW Biolanderze ale w wielu sklepach internetowych z kosmetykami naturalnymi są dostępne ;)
UsuńBardzo lubię mydła Linda moim faworytem jest to z granatem. :)
OdpowiedzUsuńOrganique mnie zaciekawiło
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki Nuxe :)
OdpowiedzUsuńmusze wypróbować
OdpowiedzUsuń