środa, 12 grudnia 2012

Nawadnianie z Dermedic`em - Hydrain3 Hialuro

Witajcie Słoneczka :)
Nawadniania nasza skóra potrzebuje przez cały rok, a w okresie zimowym, w szczególności, negatywne działanie czynników atmosferycznych, takich jak mróz, wiatr, opady deszczu czy śniegu, niekorzystnie wpływają na jej stan, a plus do tego nagłe zmiany temperatur, gdy wchodzimy z ulicy do ciepłego pomieszczenia oraz przebywanie w klimatyzowanych czy ogrzewanych miejscach, przyczyniają się do utraty wody przez skórę, co z kolei odbija się na jej kondycji - staje się przesuszona, podrażniona, pozbawiona elastyczności i blasku. Moja skóra nie jest wyjątkiem, z nadejściem zimna zmieniła się nie do poznania, dla tego tak ważna jest codzienna " porcja " nawilżenia i odżywienia jej, teraz potrzebuje szczególnej troski.
Wybierając kosmetyki do pielęgnacji skóry zawsze kieruje się jej aktualnymi potrzebami oraz sięgam po produkty firm, które darze zaufaniem. Do takowych zdecydowanie należy Dermedic Laboratorium.



Produkty Dermedic moja skóra uwielbia, ile razy już stosowałam ich dermokosmetyki, jeszcze nie zawiodłam się. Mam swoich wielkich faworytów, do których wracam co jakiś czas, Hydrain2 to linia którą idealnie pasuje do potrzeb mojej skóry, stosowałam wszystkie dermokosmetyki z tej serii i każdy z nich spełnił moje oczekiwania. Dla tego, gdy dowiedziałam się że firma wprowadziła nową linę Hydrain3 Hialuro bardzo chciałam wypróbować działanie tych produktów, zwłaszcza, że skóra moja, no i ja razem z nią,  jest już po 30-tce, więc kwas hialuronowy jest jak najbardziej pożądanym składnikiem.
W moje ręce trafiło Serum nawadniające twarz, szyję i dekolt, od niego zaczęłam poznawanie Hydrain3.
Czy sprosta moim wymaganiom?
Czy jest wystarczająco skuteczne w swoim działaniu?
Jak zareaguje na niego moja skóra???


O firmie

Historia firmy na polskim rynku farmaceutycznym sięga ponad sześćdziesięciu lat.
Każdego dnia prowadzą zaawansowane badania naukowe, których konsekwencją jest opracowywanie nowoczesnych receptur w oparciu o najwyższe standardy. Specjalizują się w produkcji leków, suplementów diety oraz dermokosmetyków.
Przez dziesięciolecia byli znani lekarzom, farmaceutom i pacjentom pod nazwą "POLON", a w 1998 roku firma przyjęła nazwę BIOGENED S.A. określając swoje kluczowe obszary działalności na rynku branży farmaceutycznej.
Instytut dermokosmetyczny BIOGENED powstał dla wszystkich, którzy dbając o zdrowie i urodę poszukują fachowej informacji, profesjonalnego doradztwa i rozwiązania indywidualnych problemów skóry. Dzięki codziennym kontaktom i zbieraniu dokładnych informacji o potrzebach skóry powstają dermokosmetyki spełniające oczekiwania najbardziej wymagających użytkowników. Bezpieczeństwo i skuteczność dermokosmetyków firmy BIOGENED S.A. potwierdzają badania wewnętrzne jak również badania zewnętrzne, przeprowadzane w niezależnym specjalistycznym laboratorium badawczym.
Czerpiąc z dermatologii i wiedzy farmaceutycznej, oraz wykorzystując wyniki najnowszych badań naukowych BIOGENED S.A. opracował szeroką linie dermokosmetyków, które kompleksowo pielęgnują skórę i wspomagają leczenie najczęstszych jej problemów.


Opis producenta

PROBLEM: SKÓRA WYJĄTKOWO WYSUSZONA, WYMAGAJĄCA INTENSYWNEJ PIELĘGNACJI NAWADNIAJĄCEJ
DZIAŁANIE:

  • Wzmocniony system nawadniania: długofalowe, intensywne nawodnienie nawet bardzo wysuszonej skóry
  • Przywrócenie zdolności skóry do nawilżania, zatrzymanie wody w naskórku
  • Wygładzenie skóry, zniwelowanie uczucia napięcia i ściągnięcia, brak podrażnień
  • Uczucie świeżości i czystości
Składniki aktywne: Woda termalna, Kwas Hialuronowy 15%, Olej migdałowy, Witamina E, Gliceryna, Velvesil 125, Phytosqualan - Skwalan

  • Wzmocniony, skoncentrowany system nawadniający
  • Natychmiast wygładza skórę
  • Wzmacnia lipidową barierę ochronną skóry
  • Zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci
  • Ujędrnia i chroni przed przedwczesnym starzeniem
  • Nie zatyka porów
  • Delikatna konsystencja doskonała pod makijaż
  • Do stosowania na dzień i na noc
REZULTAT:
Natychmiast wygładza skórę, długotrwale zabezpiecza skórę przed utratą wilgoci.

Opis

Opakowanie produktu to tekturowe pudełko okazujące zarys mieszczącego się w nim produktu, mieści jego nazwę, logo, spis głównych składników, znajdziemy na nim krótki opis działania, zalecenia do stosowania, sposób użycia, informację dotyczącą produkcji: " Wyprodukowano w warunkach farmaceutycznych " oraz informacje o tym, że produkt został przebadany dermatologicznie, jest hypoalergiczny i zawiera wodę termalną.


Wszystkie informacje zamieszczone na pudełku są w języku polskim oraz angielskim.
Podane są również dane producenta, pojemność produkty, numer serii, termin ważności oraz pełny skład.


Skład bardzo fajny, na początku mamy kwas hialuronowy, polimer nawilżający, wyciąg z oleju kokosowego, gliceryna, olej ze słodkich migdałów, skwalan, zawiera też witaminę E, wyciąg z drożdży leczniczych, silnie matujący składnik, wiążący nadmiar sebum - rewelacja!


W pudełeczku mieści się buteleczka z serum, o pojemności 30 ml, wykonana z matowego szkła, w przepięknym, niebieskim kolorze, zakręcana białym, plastikowym korkiem z zakraplaczem.
Na buteleczce znajduje się termin ważności, logo oraz nazwa produktu.
Dzięki szklanej buteleczce można śledzić zużycie dermokosmetyku. Nie tylko ładnie prezentuje się, ale jest również wygodna w użyciu.


Zakraplacz z gumową, elastyczna wypustką, jest wykonany z przezroczystego szkła, ułatwia dawkowanie serum, widzimy jaką porcje wykorzystujemy, jest to zdecydowanie bardzo komfortowe rozwiązanie i też higiena stosowania, nie nabieramy serum bezpośrednio rękami, a nawet nie musimy dotykać palcami, wystarczy odpowiednią porcję serum zaaplikować na twarz.


Serum o białej barwie i płynnej, delikatnej konsystencji.
Zapach świeży, bardzo przyjemny, lekki, ale dobrze wyczuwalny, nie jest jednak zbyt intensywny, wiec nie będzie przeszkadzać ani drażnić osoby lubiące dermokosmetyki bezzapachowe, mi odpowiada, i to bardzo!
Aplikacja bardzo wygodna, dzięki zakraplaczu z łatwością umieścimy serum na skórze, a ze względu na jego lekką konsystencje, świetnie rozprowadza się, szybko wchłania się, nie pozostawiając tłustej warstewki  ani klejącego filmu, nie zatyka porów.
Działanie natychmiastowe, od razu po wchłonięciu zapewnia niesamowity komfort, czuje jak wnika w głąb mojej skóry, staje się ona wygładzona, miękka i delikatna w dotyku, nawilżona i ukojona, otulona subtelnym, delikatnym zapachem.
Efekty bardziej niż zadowalające! Serum przy regularnym stosowaniu doskonale troszczy się o skórę, nie tylko ją nawadnia i wygładza, ale również uelastycznia, delikatnie napina, wyrównuje koloryt, zapobiega przetłuszczaniu się, przez co skóra jest matowa, zmniejsza też widoczność porów oraz niweluje, w moim przypadku, niedoskonałości.
Wydajność wysoka, po miesiącu stosowania zużyłam 1/3 część serum, stosując regularnie, na dzień i czasami na noc, na twarz, szyję i dekolt.


Opinia 

Moja skóra uwielbia serum, a ja lubię, gdy ona jest zadowolona :)
Serum nawadniające twarz, szyję i dekolt bardzo cudownie działa, i choć mam skórę mieszaną, przetłuszczającą się miejscami, a w pewnych partiach przesuszoną, idealnie sobie z nią radzi.
Najbardziej mnie drażni to, że często w kosmetykach, dermokosmetykach " nawadnianie " czy " nawilżanie " idzie w parze z natłuszczaniem, Dermedic jest tego przeciwieństwem, jak nawadnianie, to nawadnia, gdy nawilżające ma działanie, nawilża, nie natłuszcza, dotyczy to nie tylko tego serum z linii Hydrain3 Hialuro, tak samo działają moje ulubieńcy z linii Hydrain2 - żadnej tłustej warstewki, żadnego wyczuwalnego ani klejącego filmu, nic z tych rzeczy!
Bardzo mi podoba się skład serum, składniki świetne, zaskoczeniem jest silnie matujący składnik, który ma za zadanie wiązanie nadmiaru sebum, plus do tego ekstrakt z drożdży, kwas hialuronowy, olejek ze słodkich migdałów, działanie wszystkich tych składników jest wyczuwalne na skórze.
Po zastosowaniu serum skórę ogarnia natychmiastowe uczucie komfortu, świeżości, ukojenia, czuję jak serum przenika wgłąb, skóra wręcz go pije, pochłania, a przyjemny zapach bardzo subtelnie otula ją, relaksuje, uspokaja - coś wspaniałego.
Stosowanie serum jest bardzo higieniczne i łatwe, buteleczka poręczna, a za pomocą zakraplacza łatwo go aplikuje się, pomijając bezpośredni kontakt z palcami, i też ze skórą, bo nie muszę dotykać jej, wystarczy że ścisnę delikatnie gumową wypustkę, a serum wygodnie aplikuje się na twarz, szyję, dekolt.


Producent zaleca nanieść równomierną warstwę serum i pozostawić go do wchłonięcia, ja jednak po aplikacji kilku kropel na twarzy, na szyi oraz dekolcie, delikatnie rozprowadzam je po całej skórze, tak jest dla mnie wygodniej, a i konieczności do zwiększonej dawki nie mam.
Działanie serum widać już po pierwszej aplikacji, skóra staje się delikatnie napięta, miła w dotyku, zmatowiona, wygładzona, a efekty te utrzymują się bardo długo.
Przy regularnym stosowaniu stan skóry poprawia się z dnia na dzień, w moim przypadku serum zniwelowało niedoskonałości, które ostatnie czasy ciągle mi " dokuczały ", unormowało się też wydzielanie sebum, skóra nie przetłuszcza mi się tak intensywnie, jak przedtem, nawet gdy nie mam go na twarzy! Serum poprawia koloryt, delikatnie go wyrównując, zmniejsza widoczność zaczerwienień na skórze, koi podrażnienia, niweluje tez suchość i swędzenie skóry, w suchych partiach, ogólnie poprawia kondycję oraz wygląd skóry, no i jest bardzo wydajne :)
Doświadczyłam pozytywnych wrażeń, stosując Serum nawadniające odkryłam same plusy, poczułam ogromne zadowolenie i zachwyt, jak ze stosowania, tak i z działania oraz uzyskanych efektów - moja skóra go uwielbia! 
Widzę, że ze wzajemnością - serum jej służy, a ja odkryłam kolejny świetny produkt, do którego wrócę, nie raz.


Cena - ok. 40,00 zł / 30 ml

Ocena - 5/5

Podsumowanie

Kolejny raz przekonuję się, że dermokosmetyki Dermedic są dla mnie stworzone, odkrywam je za każdym razem na nowo, i choć zmieniam często produkty do pielęgnacji, poszukując tego " idealnego ", od lat wracam do swoich ulubieńców z Dermedic - niezawodne!
Skóra się zmienia, zmieniają się też jej potrzeby i upodobania, jednak Serum nawadniające Hydrain3 Hialuro z pewnością sobie poradzi z każdym problemem i w 100 % spełni swoje zadanie :)
Pięknie prezentuje się, buteleczka miła dla oka, łatwo i wygodnie stosuje, ma wysoką wydajność, niezawodne działanie, zapewnia trwałe efekty, odpowiednie nie tylko dla skóry suchej, w czym właśnie przekonałam się, a i cena jest bardzo atrakcyjna, jak na takiego typu dermokosmetyk, serum nie tylko pielęgnuje, ale też wywiera pozytywny wpływ na zdrowie skóry, nie tuszuje " problemów " lecz je niweluje.
Idealne serum dla każdej z nas, wspaniale sprawdzi się też jako prezent, bo zdrowa i piękna skóra jest marzeniem każdej kobiety, Serum nawadniające te marzenia spełni.

A Wy już poznaliście działanie dermokosmetyków z linii Hydrain3 Hialuro?
A może macie innych faworytów z oferty Dermedic?
Teraz weszła nowa linia Normacne dla skóry trądzikowej, mieszanej i tłustej, bardzo ciekawie prezentuje się!
Miłego wieczorku Wam życzę :)

poniedziałek, 10 grudnia 2012

Nadchodzące święta owite zapachem Magicznych Kwiatów

Witajcie Słoneczka :)
Święta już coraz bliżej, co widać i słychać, w pośpiechu i obowiązkach " dnia codziennego " oraz w szale przedświątecznych przygotowań, nie zapominajmy o swoich przyjemnościach, które zapewnią nam dobre samopoczucie, a także dodadzą energii, teraz tak niezbędnej, poprawią humor, a być może nawet  zmotywują do działania, kiedy czujemy się rozbici i zmęczeni.
Do takowych " przyjemności ", które ostatnio umilają mi każdy dzień, zdecydowanie zaliczam nowość od L`Occitane en Provence z limitowanej edycji, a mianowicie Wodę toaletową Magiczne Kwiaty - Fleurs Merveilleuses.


Opis producenta

Harmonijne połączenie kwiatów i owoców.
Kobiecy zapach łączący aromaty róż i peonii z subtelnymi nutami czerwonych borówek.
Doskonały prezent dla wyjątkowej kobiety!
Kiedy: Na Boże Narodzenie, na całą zimę
Rodzina zapachowa: Kwiatowo – Owocowy
Nuty głowy: Orzeźwiający różowy grejpfrut i czerwone borówki
Nuty serca: Lśniący bukiet z róż i peonii
Nuty bazy: Odrobina białego drewna i piżmo


Opis

Opakowanie wody toaletowej Magiczne Kwiaty to tekturowe pudełeczko w pięknym, nasyconym kolorze różu, o " magicznej " szacie - motyw kwiatów, zdecydowanie magicznych, zdobionych złoconymi kropeczkami, po środku wytłaczana magiczna różdżka, która mi przypomina dzieciństwo, bardzo marzyłam o takiej będąc małą dziewczynką: " abra, kadabra... " i życzenia spełniają się - ach, jakie to miłe wspomnienia :)


Na pudełeczku zamieszczona jest nazwa produktu, w języku francuskim oraz angielskim, wytłaczane złoconymi literami logo firmy, określona pojemność.
Znajdziemy też na nim opis produktu, w powyżej zaznaczonych językach, oraz w alfabecie Braille'a , dla osób niewidomych, który marka zamieszcza na opakowaniach swoich produktów już od dawna, jest również przyklejona nalepka zawierająca opis w języku polskim.
Znajdziemy również dane producenta oraz pełny skład produktu.


Skład wody toaletowej mile zaskakujący, wszystkie składniki oznaczone " ** " są pochodzenia naturalnego, między innymi jest to:

  •  ekstrakt z korzenia piwonii
  • ekstrakt z owoców malin
  • olej z róży damasceńskiej
  • olej z kwiatów Cananga odorata.
Składniki cudowne, naturalne!


Flakon przepiękny, wykonany z rzeźbionego szkła, o cudownym kształcie, pojemność 75 ml, uwieńczony złotym koreczkiem i precyzyjnym atomizerem, na flakonie znajduje się nalepka z nazwą wody oraz logiem firmy, nie tylko pięknie prezentuje się ale również jest bardzo wygodny w użyciu, idealnie dopasowuje się do ręki.


Zapach niesamowicie cudowny, taki radosny, lekki, świeży, rzeczywiście ma w sobie coś magicznego, nadzwyczajnego i ekscytującego.
Aplikacja jest równie wygodna jak i mega przyjemna, atomizer bardzo dobrze rozpyla perfumy, delikatną mgiełką układają się na skórze, zapewniając natychmiastową poprawę humoru!
Działanie pobudzające zmysły, bardzo pozytywne nuty sprawiają, że życie od razu nabiera barw, kolorowych, magicznych...
Efekty dobre samopoczucie, pewność siebie i mnóstwo energii, oczywiście pozytywnej, gwarantowane!
Wydajność maksymalnie wysoka, dwie - trzy pompki tego zapachu w zupełności wystarcza, by pachniec przez cały dzień!


Opinia

Na wygląd samego pudełeczka zrobiło mi się miło na serduszku, a czy to dzięki temu intensywnemu, pozytywnemu kolorowi nasyconego różu, a czy może " magicznym kwiatom ", którymi jest usiane opakowanie, a może tej złotej różdżce, o której marzyłam całe dzieciństwo? Nie wiem, ale jedno jest pewne, opakowanie jest tak zachęcające, że ręce same po niego sięgają, nadając przedsmaku inspirującemu spotkaniu z tym, co kryje się w środku... :)
Nie pomyliłam się, a nawet więcej, byłam bardzo zaskoczona, gdy po otwarciu pudełeczka ujrzałam kunsztowny, rzeźbiony flakon o cudownym kształcie, uwieńczony złotym koreczkiem.


Jednak kunsztowny flakon, to nie wszystko, cały sekret tego cudeńka kryje się w jego wnętrzu.
Woda toaletowa Magiczne Kwiaty wprowadza w stan euforii, pobudza zmysły, ogrzewa, zapewnia radość i w jednym momencie potrafi uszczęśliwić!
Uwolniona mgiełka otula ciało niesamowitym kwiatowo-owocowym aromatem, z nutą słodyczy, szczyptą świeżości, doprawionym luksusem, lekkością i elegancją.
Najbardziej wyczuwalne są nuty owocowe - słodycz soczystych malin i borówek, energetyzująca świeżość grejpfruta, później na plan wchodzi piwonia ze swoim subtelnym aromatem pełnym elegancji i lekkości, za nią podąża róża, bardzo delikatna, kusząca, uwodząca... W tle wyczuwalne piżmo, dodające stanowczego akcentu, aromat drewna ociepla całość, nadając tajemniczości i niepowtarzalnego charakteru.
Zapach cudowny, magiczny, uzależniający....
Podoba mi się też to, że zapach jest bardzo trwały, utrzymuje się przez cały dzień, ciągle otwierając się na skórze, ubrania jeszcze dłużej nim pachną!

Cena - 169,00 zł / 75 ml

Ocena - 5/5

Podsumowanie

Woda toaletowa Magiczne Kwiaty będzie idealna dla dziewczyn i kobiet, które cenią sobie niezależność, lubią podkreślać swoją niepowtarzalność i oryginalność, jest cudowną propozycją dla romantyczek i też dla tych stanowczych, twardo stąpających po ziemi, którzy pragną osłodzić sobie codzienność wnosząc do niej nutę świeżości i bajkowej aury. Ta woda toaletowa sprawia, że każdy dzień z nią spędzony jest wyjątkowy, niepowtarzalny, radosny i z pewnością udany!
Ja już wiem, jak będą pachnieć moje Święta - bajecznie, magicznie, radośnie!
Święta z aromatem uwielbianych przeze mnie czerwonych owoców, przywoływujących letnie wspomnienia, subtelnością róż i moich ulubionych piwonii połączonym z zapachem grejpfruta oraz urokiem białego drewna i piżma w tle... Coś wspaniałego!
Szkoda że Magiczne Kwiaty są limitówką, muszę sobie zrobić zapasy, a Wy, jeśli pragniecie poczuć magię tych " kwiatów " zamkniętych w cudownym, rzeźbionym flakonie, musicie się pośpieszyć :)
Abra, kadabra... Odkrywam tajemnicę tego magicznego zapachu tworząc każdy dzień " nową bajką " :)
Woda toaletowa Magiczne Kwiaty dostępna w sklepach stacjonarnych oraz w sklepie internetowym L`Occitane en Provence :)


A Wy lubicie zapachy L`Occitane?
Które kosmetyki marki są Waszymi ulubieńcami?
Czy zapoznaliście się już z nowymi, limitowanymi liniami oferowanymi przez markę?
Miłego dzionka Kochani :)


czwartek, 6 grudnia 2012

Mikołajkowy Dzień i Moja Aktywistka ♥

Witajcie, to znowu ja :)
No to opowiadajcie Słoneczka, co się u Was dziś działo? Co fajnego Wam Mikołaj przyniósł, czym Was zaskoczył :)
U nas wspaniały dziś dzionek, choć bardzo szalony i pracowity, jak zawsze, ale bardzo cudowny!
Ja od " Mikołajka " dostałam... kwiaty :) Co za szczęście mnie spotkało!
Nie spodziewałam się kwiatów, w ogóle niczego nie spodziewałam się, a tu taka niespodzianka :)


Była jeszcze moja ulubiona czarna czekolada z żurawiną, ale nie doczekała do zdjęć... mnom, mnom :)
Kolejną wspaniałą niespodzianką o poranku były wyniki Pachnącego Rozdania u Anayahblog nagrodziła mnie pachnącym, wspaniałym zestawem nr. 3, kto nie może się doczekać mojej prezentacji tych cudeniek, gdy trafią w moje łapki, możecie zobaczyć go pod podanym linkiem :)
Ale Mikołaj był dla mnie dziś niezwykle łaskawy, więc nie był to koniec niespodzianek...
Kolejną miłą informacja trafiła do mnie popołudniu - wygrałam konkurs u Marty, a nagrodą w nim jest  olejek frangipannier marki Koalane, ale się ciesze! Już nie mogę się doczekać aż nałożę go na siebie, by poczuć naturalną moc!
Dzieci nasze dziś maiły pobudkę o 7 rano -  synek wstawał do szkoły, zauważył paczuszkę od Mikołaja, a dziewczynki, zawsze jeszcze śpią do 8 - 9 rano, jak tylko usłyszały, przez sen, szelest woreczków, folii i opakowań " cukierkowych ", miały już po spaniu :)
No i zaczęło się słodkie szaleństwo...


Smakowanie, próbowanie, ale oszczędnie, bo najpierw śniadanko musi być, no a potem cały dzień był " słodki " - raz do roku mają takie zezwolenie, mogą zjeść więcej słodyczy, niżeli zazwyczaj, nie pomijając, oczywiście, posiłków oraz owoców.
Mój mężuś z kolei otrzymał wszystko, czego jego ciało potrzebowało i na co mało zapotrzebowanie,  Mikołaj postarał się i zadbał o wszystkie części ciała :)


Natura w trosce o skórę, zestawik z Choisse prezentuje się następująco -same wspaniałości z męskiej linii.
Plus do tego świeże, energetyzujące perfumy i antyperspirant - zadowolenie gwarantowane!

I na tym miałby być koniec mikołajkowych prezentów, siadłam pisać ten post o 18, a teraz dopiero wróciłam.
Gdzie byłam? Co robiłam?
Mój ukochany postanowił spełnić moje wielkie pragnienie :)
A było tak... Piszę i słyszę dzwonek do drzwi, hm, kto to może być? Nikt nas nie odwiedza o tej porze, maż w pracy, a tu... Niespodzianka!
Mąż stoi, w Mikołajkowej czapeczce i hoł, hoł, hoł!!! Już byłam uszczęśliwiona, że przyjechał, bo pracuje daleko poza domem, ale widzę, ze jakiś dziwny " brzuszek " mu z pod kurtki widnieje, hoł, hoł, hoł, Kochana! Buziaki słodkie, i wręcza mi....


Aaaaa! Mam lustrzankę!!!
Jednak, po ponad siedmiu latach małżeństwa, potrafi mnie zaskoczyć swoimi szalonymi pomysłami :)
Nie spodziewałam się, teraz są trudne czasy, ale, jak widać, marzenia spełniają się, a ukochana osoba potrafi dostać " gwiazdkę z nieba ":)
Zanim pooglądałm, pomacałam, poczytałam, ochłonęłam, wróciłam, a tu tyle godzin!
I taki mam wspaniały Mikołajkowy dzień, pełen radosnych chwil i miłych wrażeń, a teraz tylko  wtulić się w ukochane ciałko i celebrować wspólne chwile :)

Jeszcze nie żegnam się, nie, jak pamiętacie, w zeszłym miesiącu pisałam o  Aktywnych Komentatorach, a mianowicie o tym, że każdego miesiąca nagradzać będę każdą ze swoich Aktywistek - w miesiącu listopadzie, czołowe miejsce należy do Marta Figluje.
Martusiu, spotkałam się z Twoimi komentarzami dziś, że Mikołaj Cię ominął, nie zawitał do Ciebie, zapomniał.


To nie szkodzi, nie, to nie, ja będę Twoją Mikołajką w tym roku :)
Dziękuję Ci za Twoją obecność i aktywność na moim blogu Kochana ♥, podeślij mi swoje dane adresowe, mam dla ciebie piękną, kosmetyczną niespodziankę :)
A kto będzie Aktywistką Grudnia dziewczyny???
I na tej pozytywnej nucie, kończę Mikołajkowy dzień, idę się tulić do mężusia, a Wam życzę samych miłych emocji i jak najwięcej wspaniałych niespodzianek, nie tylko od święta, ale i na co dzień :)
Buziaki :*

Hartuś zadba o odporność

Witajcie :)
Czas zimowy już się zaczął na dobre, opady deszczu, śniegu, zimno, wiatr, mróz... Te wszystkie niekorzystne warunki atmosferyczne przyczyniają się do obniżenia naszej odporności, a co za tym idzie? Prowadzą do chorób, bo wirusy w tym okresie są najbardziej " aktywne ", szczególnie są narażone na nie nasze pociechy. Zwłaszcza w szkole czy przedszkolu, gdzie mają kontakt z innymi dziećmi.
Ale, jak mówią, lepiej zapobiegać niż leczyć, więc dotrzymujemy się tej zasady - spożywamy więcej warzyw, owoców oraz wspomagamy się suplementami, które skutecznie wzmacniają nasz organizm wspomagając układ immunologiczny i tym samym chronią przed zachorowaniami.
Z nami, dorosłymi, łatwiej, na rynku istnieje mnóstwo różnorodnych suplementów, które wzmacniają odporność, z dziećmi jednak jest inaczej, maluchy nie chętnie połykają tabletki, a i smakowo musi im odpowiadać, bo inaczej nie otworzą nawet ust :)
Jakiś czas temu w serwisie Uroda i Zdrowie  był nabór chętnych do wypróbowania Suplement diety Hartuś na odporność firmy Laboratoria Natury zgłosiliśmy się, ponieważ produkt bardzo nas zainteresował, i teraz wiem, że była to bardzo dobra decyzja!


Misją firmy Laboratoria Natury jest propagowanie sposobów dbania o zdrowie i kondycje.
Recepta na dobre zdrowie to: zdrowy sposób odżywiania, aktywność fizyczna, odpowiedni relaks oraz przyjmowanie odpowiednich suplementów diety. Laboratoria Natury jako producent naturalnych preparatów, dostarcza najwyższej jakości suplementy diety, które tworzy w oparciu o naturalne surowce, wzmocnione innowacyjnymi rozwiązaniami laboratoryjnymi, których skuteczność potwierdzona jest badaniami naukowymi.
Misja firmy to zdrowsze, pełniejsze i szczęśliwsze życie.


Opis producenta 

Suplement diety Hartuś na odporność to najlepszy wybór:

  • Dla wzmocnienia naturalnej odporności twojego dziecka 
  • W okresach zmiennych warunków pogodowych 
  • Po kuracjach antybiotykowych 
  • Dla dodania sił  

Hartuś to:

  • Bezpieczeństwo stosowania
  • Doskonały truskawkowy smak
  • Unikatowa kombinacja substancji aktywnych 

Hartuś to doskonałe połączenie starannie dobranych składników wspomagających naturalną odporność organizmu :

  • Najczystszego Beta-Glukanu® 1,3/1,6
  • Witaminy C
  • Cynku
  • Prebiotyku

Opis

Opakowanie Hartusia jest bardzo miłe i przyjemne dla oka, ta uśmiechnięta buźka każdego rodzica zachęci do sięgnięcia po ten produkt. Prócz pięknej szaty graficznej na pudełku przeczytamy  wszystkie informacje, dotyczące produktu oraz wiele ciekawostek dotyczących zdrowego trybu życia.


Znajdziemy na pudełku tabelkę wartości odżywczych, logo firmy, dane producenta, termin ważności, pojemność suplementu, 150 ml, uwagi dotyczące stosowania produktu, nie mogą go zażywać jedynie osoby uczulone na którykolwiek ze składników suplementu, jest przeznaczony dla dzieci powyżej 3 roku życia i dla dorosłych, może być spożywany przez wegetarian i wegan, przed spożyciem należy dokładnie wstrząsnąć.


Opisany też sposób przechowywania produktu, jak powyżej, na zamieszczonym zdjęciu.
Zamieszczona jest informacja iż Laboratoria Natury posiada Certyfikat Systemu Zarządzania Jakością ISO 9001 oraz Certyfikat Systemu Zarządzania Bezpieczeństwem Żywności ISO 22000. Pełne zaufanie!


Znajdziemy również pełny skład produktu oraz sposób użycia:
Dzieci powyżej trzeciego roku życia - 5 ml syropu ( i łyżeczka ) raz na dobę.
Dorośli - 15 ml syropu ( 1 łyżka ) raz na dobę.


W pudełeczku znajduje się buteleczka z syropem, o pojemności 150 ml, wykonana z ciemnego szkła, zakręcana aluminiowym koreczkiem, oklejona piękną etykietą zawierającą wszystkie niezbędne informacje.


Suplement Hartuś jest w postaci syropy, o smaku truskawkowym - mmm, pycha!
Nie jest zbyt rzadki, ani też zbyt zawiesisty, bardzo przyjemny w smaku i nadzwyczajnie aromatyczny, pachnie niczym truskawkowy syrop z domowej śpiżarni - naturalny!


Opinia

Suplement Hartuś od pierwszego spożycia przypadł moim dzieciom do smaku, ale wcale im nie dziwię się, sama próbowałam go, jest niesamowicie smakowity, wygląda kusząco i pachnie cudownie, truskawkowo :)
Jest to wielki plus, ponieważ każda mamusia wie, że gdy coś dziecku nie smakuje, to nie ma szans, by mu to " wmusić ", a w przypadku Hartusia problemu tego brak, ze względu na jego pyszny smak, jeszcze bardziej zachęca dzieci  do jego zażywania, i nawet jak mi, w natłoku codziennych spraw, zdarza się zapomnieć o porze przyjmowania syropu, to oni mi przypominają, a wręcz upominają się: " Mamusiu, a kiedy dasz nam Hartusia?".
Podoba mi się skład tego syropu oraz jego dawkowanie, łyżeczka dziennie, co też pozytywnie odbija się na jego wydajności. Podaję syrop swojemu 6 letniemu synkowi oraz 4 letniej córeczce.
Co do działania, nie wiem jeszcze dokładnie na ile wzmacnia organizm, ale wiem na pewno, że dzieci czują się bardzo dobrze, mimo złej pogody, która wcześniej wywoływała jedynie katar i kaszel, mają chęci do zabaw, także na świeżym powietrzu, są pełne wigoru i energii, polepszył się też apetyt, wiec podejrzewam że działa i to bardzo dobrze, oby tak dalej :)


Cena - 18,00 zł / 150 ml

Ocena - 5/5

Podsumowanie

Zdecydowanie zakupimy kolejne opakowanie tego pysznego syropku, dzieci go uwielbiają, a i naszą odporność przydało by się trocha poprawić, bo nadejście zimy jakoś nie zbyt pozytywnie odbija się na naszym samopoczuciu i kondycji.
Hartuś na odporność firmy Laboratoria Natury smakuje dzieciom, jest uniwersalny, ponieważ mogą go zażywać dzieci i dorośli, a także wegetarianie i weganie, wywiera pozytywny wpływ na organizm i tak wspaniale smakuje, że stosowanie go to prawdziwa przyjemność, a cóż może być lepszego od pyszności, która naszemu zdrowiu służy? Otóż to!
Hartuś na odporność to idealny sposób na uzupełnienie naszej codziennej diety w dobroczynne składniki, które wspomagają układ immunologiczny, przyczyniając się tym samym do wzmocnienia organizmu i poprawy samopoczucia! My go polubiliśmy ;)

Więcej o firmie oraz ich asortymencie dowiecie się na oficjalnej stronie - klik w banerek:


Zapraszam Was do serwisu Uroda i Zdrowie gdzie możecie zgłaszać się do testowania wspaniałych produktów - klik w banerek:


A Wy co podajecie swoim pociechom?
Które suplementy osobiście stosujecie?
Czy raczej unikacie suplementacji?
Miłego dnia Kochani :)