poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Pożegnane w lipcu - denko w minirecenzjach ;)

Witajcie Słoneczka :)
Tym razem moje denko jest bardzo spóźnione, ale to przez te mocne upały, które nie pozwalały na wyjście na dwór, bo topiły się nawet tubki po kosmetykach, a jak tu robić " sesję zdjęciową" :)
Przeczekaliśmy i oto jesteśmy - lepiej później niż wcale - prawda? :)


Upały upałami, ale z pielęgnacji nie zrezygnowałam, wynikiem czego jest powyższe zdjęcie moich zużytych kosmetyków w miesiącu lipcu - uwielbiam wykańczać kosmetyki, bo miejsca zużytych zajmują nowe, a nowości zawsze dla mnie są ekscytujące, odczuwam wręcz pewną wewnętrzną euforię... to chyba uzależnienie daje się we znaki :)
Ok, no to jedziemy!


Apart Natural preBIOtic hipoalergiczny Płyn do kąpieli algi i goji 750 ml, nie będę oryginalna, płyny Aparta uwielbiam, więc kupuję różnorodne ich odmiany, tym razem wybór padł na algi i goji, kolejny świetny produkt umilający kąpiel pięknym, świeżym, subtelnym aromatem oraz puszystą, delikatną pianką - płyn nie podrażnia skóry, nawet dziecięcej, wręcz odwrotnie, zmiękcza, wygładza i doskonale aromatyzuje ją, po kąpieli żadnego ściągnięcia, żadnego dyskomfortu nie ma, za to jest jedwabista skóra i trwały zapach otulający ją na długo, plus do tego wysoka wydajność, a to wszystko w cenie za niecałe 10 zł!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!


Garnier Olia farba do włosów Bardzo Jasny Blond 1 opakowanie, tak, tak, ja też skusiłam się, kolor z pudełeczka do mnie przemówił łagodnym tonem, a ja uwierzyłam, że może to być niezły romans, a jak było w realu? O tym przeczytacie już niedługo, wiecie przecież, że muszę sprawdzić jej trwałość po kilku tygodniach, a jak już o tym dowiem się, to z pewnością napiszę!
Czy kupię ponownie - powiem w swoim czasie :)


L'Oreal Professionnel Homme Cool Clear 250 ml, szampon mojego lubego, z męskiej linii, choć, oczywiście, ja go również sprawdzałam i stosowałam kilka razy, powiem krótko, dla mnie szału nie ma, zdecydowanie wolę linie dla kobiet, które uwielbiam, ten szampon tak oczyszczał włosy, że aż stawały się toporne w dotyku i poplątane, jego bez odżywki używać nie mogłam, po kilku użyciach już go nie podbierałam mężowi, bo jemu to akurat ten szampon służył, i to bardzo, zapach ma świetny, męski i trwały, ale o tym szamponie możecie więcej poczytać o TU.
Czy kupię ponownie - ja nie, a mąż powiada PEWNIE!


Planta Naturell Bein Creme balsam łagodzący do nóg 250 ml, zawierający ekstrakt z kasztanowca, przeznaczony do pielęgnacji nóg z problemem naczynkowym ( pajączki ), a także zmęczonych i obolałych, dobrze radzi ze swoim zadaniem, faktycznie koi zmęczone nogi, niweluje opuchliznę, bardzo delikatnie chłodzi i zapewnia natychmiastową ulgę, przy tym świetnie nawilża i zmiękcza skórę, dla tego też stosowałam go na stopy - o suchej skórze zapomniałam :) Co prawda ma w sobie parafinę na 4 pozycji w składzie i ekstrakt kasztanowca na 8 - do nóg świetny, nie kleił ani nie zapychał, błyskawicznie wchłaniał się aż do suchości. Zapach ma dziwaczny, ale przyjemny - miętowo - cynamonowy :)  wydajność wysoką, dzięki gęstej, ale jednocześnie lekkiej konsystencji, niewiele go trzeba aby zrobić nogom dobrze, a kosztuje jakieś niecałe 4 zł :)
Czy kupię ponownie - TAK!


Lirene Dermoprogram Krem antiaging witaminowy do rąk 100 ml, ostatnio nałogowo kupuję kremy do rąk i stóp, a te eriskowe są w moje aptece najczęściej dostępne, więc biorę, były już różne odmiany w mych denkach, a tego jeszcze nie miałam, i znów mam mieszane uczucia, nie wiem, ale jakoś nie służą mi ich produkty do dłoni. Samo działanie jest niezłe, jednak ta lekko śliska warstewka uniemożliwia mi stosowanie kremu dzienną porą, klawiaturę na laptopie mam już niemal startą od tych smarowidel, Liren do tego też kilka razy się przyczynił, a jak pracować z suchymi dłońmi, no jak??? No cóż, więc był u mnie do nocnych zadań, przed snem smarowałam nim dłonie i już nic dotykać nie mogłam, bo zostają ślady ( nawet na lodówce! :) ) zapachem też nie grzeszy, pachnie raczej jak do nóg, taki specyficzny, trocha mdły... Poszukuję dalej, a tego żegnam, zużyłam, bo nie lubię wyrzucać kosmetyków.
Czy kupię ponownie - NIE


Bandi Hydro Care Krem intensywnie nawilżający 50 ml, krem który darzę ogromnym zamiłowaniem, to już trzecie moje opakowanie i z pewnością nie ostatnie, recenzję pełną jeszcze Wam napisze, dziś będzie krótko i w temacie - otóż jest przeznaczony do skóry mieszanej, tłustej i normalnej, ma bardzo lekką i delikatną konsystencję, wyznacza się wysoką wydajnością, bardzo przyjemnie go stosuje się, zarówno pod względem aplikacji jak i zapachu, który bardzo rozpieszcza zmysły i zapewnia relaks, skóra po nim jest doskonale nawilżona, ukojona i świeża, za każdym razem mam wrażenie że nakładam na twarz wodę - to dopiero moc nawilżenia! Cudowny, wspaniały, skuteczny, nie natłuszcza lecz pozostawia skórę matową, ale pewną zdrowego blasku - genialny! Uwielbiam całą serię Hydro Care,  tylko cudowny balsam z tej serii ma zbyt cienką rurkę, utrudniającą jego wydobycie, ale działanie megastyczne :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Pharmaceris D Puri - Moistatic Kremowy żel myjący do ciała 250 ml, okazał się dla mnie zbawiennym kosmetykiem w czasie okropnego przesuszenia skóry, które to nieraz mnie nachodzi, genialne odkrycie, do którego będę wracać, używałam go sporadycznie, tylko w czasie wyżej wspomnianych dolegliwości, delikatnie, ale skutecznie, oczyszcza skórę nie powodując jej ściągnięcia, przesuszenia ani zaczerwienienia, lekka, kremowa konsystencja, obfita, delikatna pianka łagodnie myła skórę, a piękny zapach uprzyjemniał każde mycie, podoba mi się w nim wszystko, zdecydowanie udany produkt! Polecam!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!


Abacosun Flower Secrets Bust Cream - krem do biustu 240 ml, to kosmetyk magiczny, który kryje nie tylko sekret kwiatów, ja go poznawałam niemal rok!!! Ojej, jeszcze żaden produkt nie był ze mną tak długo, no chyba że niektóre perfumy :) Działanie świetne i skuteczne, fajny zapach i lekka konsystencja zachęcały do stosowania, masowałam nim biust regularnie pół roku, a potem mi się znudził, bo ... nie chciał się skończyć ;) Więc później sporadycznie nakładałam, ale nie przestałam go lubić, o nie! Więcej o jego działaniu i czarach marach przeczytacie w notce - TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!! ale muszę najpierw od niego trocha odpocząć :)


Balea Szampon nawilżający Mango + Aloe Vera 300 ml, ulubieniec, bez dwóch zdań, bardzo, bardzo pięknie pachnie i zapach ten nawet trocha trwały jest, choć nie jest to najważniejsze w szamponach, a jednak, robi różnicę :) Działanie rewelacyjne, nawilżał, wygładzał moje włosy nadając im połysku i przyjemnej miękkości. Był na tyle cudowny, że używałam go bez odżywki, solo sprawuje się rewelacyjnie i nie plącze włosów, jeden z nielicznych, który pozwalał z łatwością rozczesać włosy w kilka chwil! Więcej zachwalania znajdziecie TU. Bardzo polecam!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Benefit Ultra Shines Lip Shine Gloss Haute Brillance Dancing Queen 5 ml, nawet udało mi się wykończyć kolejny błyszczyk, tym razem Benefit`owy, fajny, pięknie wyglądający na ustach i przyjemny w użyciu, mógł by być idealnym, gdyby nie ten dziwaczny posmak, który mi delikatnie przeszkadzał, ale nie było źle, co widać po zużyciu aż do dna :) Więcej o nim przeczytacie TU.
Czy kupię ponownie - TAK! ale inny odcień :)


Genactiv Colostrigen Innovatio balsam regenerujący do ciała 200 ml, już za nim tęsknię, jest świetny, jeden z najlepszych balsamów, jakie kiedykolwiek miałam przyjemność stosować, cudowny zapach, skuteczne działanie, całkowite wchłanianie i zapewnienie skórze cennych składników to jego specjalność, a do tego efekty w postaci miękkiej, gładziutkiej i delikatnej skóry... Cudowny! A więcej o nim poczytacie TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!! gdy tylko będzie mnie na niego stać :)


Farmona Sweet Secret Szarlotkowy peeling do mycia ciała 225 ml, mój ulubiony zapach, realny do niemożliwości, zużyłam do samego końca, a raczej na ile się dało go wydostać z buteleczki, bo z tym jest trocha kłopot, czuje że jest jeszcze na ściankach, i to sporo, ale na tyle zdesperowana to ja nie jestem, żeby go rozcinać i jeszcze sobie ręce kaleczyć podczas wydobywania " słodkich " resztek :) Myjący to on nie jest, stwierdzam to po raz kolejny, po całkowitym zużyciu, ale dobrym ździerakiem - to już tak! Więcej o nim TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!! zimą, potrafi osłodzić i rozgrzać nie tylko ciało :)


Receptury Babuszki Agafii Przedłużenie Młodości Organiczny krem na noc 50 ml, i łapie się na myśli, że pożegnałam w tym miesiącu dużo swoich ulubieńców, wśród nich też ten cudowny, organiczny krem, którego stosowanie było czystą, naturalną przyjemnością. Cudowny skład, skuteczne działanie, bardzo, ale to bardzo wysoka wydajność, efekty widoczne gołym okiem, pełna blasku cera, a do tego cena śmiesznie niska, jak na tak wysoką jakość produktu. Pełną jego recenzję znajdziecie TU. A ja Wam go serdecznie polecam!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Olimp Labs Hialumax Duo Suplement diety 30 kapsułek, suplement, który ma za zadanie uzupełniać codzienną dietę w kwas hialuronowy, po 30-ce  to jest ważne, więc dbam o swoją skórę nie tylko zewnątrz, ale też od wewnątrz ;) Skład bardzo miły, przyjemne do połykania kapsułki i tylko jedna dziennie, więc czemu nie, zwłaszcza że suplement jest przeznaczony dla osób narażonych na wysuszenie skóry, a ja jestem, lato i gorące dni zachęcają do opalanka, a skóra wysycha, więc aby ją jeszcze bardziej chronić i zapobiec jej starzeniu, sięgam po ten suplement :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!! już zaczęłam kolejne opakowanie.


Ocean Friends Musująca kula do kąpieli 100 g, była uciechą dla moich maluchów, pachniała przecudnie i ślicznie, delikatnie zabarwiła wodę. Kula szybko rozpuszcza się, nie pieni się, ale za to jest wzbogacona w olejek winogronowy i olej z awokado, dzięki czemu skóra dzieci była nie tylko pachnąca po zażyciu kąpieli z tą kulą, ale także dobrze nawilżona, gładka i mięciutka, żadnych podrażnień nie odnotowałam :)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!! też chce wypróbować :)


Tetesept Kinder Badespaß Zauberfee Bad perełki do kąpieli dla dziewczynek 80 g, magiczne perełki które świetnie i bardzo intensywnie barwią wodę, skórę i wannę na szczęście nie ;), zawierają " magiczny wróżkowy pył " który delikatnie połyskuje na palcach, zapach wspaniały, przez co kąpiel jest bardzo przyjemna i magiczna, też zaznałam trocha tej przyjemności, więc polecam wszystkim Księżniczkom - dużym i małym :) A pełna recenzja znajduje się TU.
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!


Bingo Bodytherm Laminaria Digitata Algae odchudzające algi do masażu lub kąpieli 10 ml, z tej pojemności trudno się odchudzić, ale poczułam potencjał - składniki są rewelacyjne, bazowe są algi, prócz nich preparat zawiera olejki z mięty pieprzowej, eukaliptusa, skórki pomarańczy, cynamonowy olejek, ekstrakt z lawendy i kasztanowca :) Wykorzystałam tą porcję alg do kąpieli - odświeżenie skóry świetne, po kąpieli jest ona lekko napięta, gładka i przyjemna w dotyku, mieszanka olejków ładnie nawilża skórę i pięknie aromatyzuje ciało, zapach przez krótką chwilę utrzymuje się, ale później znika. Czuje się skuszona na pełnowymiarowe opakowanie - zapowiada się świetnie ;)
Czy kupię ponownie - TAK!!!!! pełnowymiarowe!


Apart Oil Therapy Kąpiel z olejkami aromatycznymi Energizująca 25 ml, ta esencja do kąpieli bardzo mi przypadła do gustu, zapach ma niesamowicie przyjemny i relaksujący, w składzie faktycznie zawiera wszystkie wymienione na opakowaniu olejki - różany, grejpfrutowy, sandałowy i cedrowy, tym nie mniej zapach jest słodkawo - świeży, cedr i sandał są mniej wyczuwalne. Saszetka przeznaczona na jedną kąpiel, którą zażyłam z wielką przyjemnością, chce więcej!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!


Celia 1 i 2 Maska do włosów Głęboko Nawilżająca Algi + Marakuja + Proteiny Soi 12 ml, pierwszą ich maseczkę intensywnie regenerującą pokazywałam Wam w czerwcowym denku, teraz czas na nawilżającą, która mi jeszcze bardziej spodobała się od poprzedniczki - zapach niesamowicie przyjemny, działanie błyskawiczne, po 3 minutach aplikacji sprawia, że włosy aż lśnią, łatwo rozczesują się, nie plączą się, pięknie pachną i bezproblemowo układają się - rewelacja!
Czy kupię ponownie - TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!

I to by było na tyle moje Skarbeńki, jak widzicie w lipcu nie próżnowałam, tylko starannie i regularnie kosmetyki używałam :)
Ja teraz idę oglądać Wasze zużycia i aktualności na blogach, bo przez nadmiar pracy, także w weekendy, trocha Was zaniedbałam, za co bardzo przepraszam i obiecuję poprawę, tylko niech się skoczy ten szalony i mega pracowity okres - ja też muszę odpocząć, bo zaczynam wysiadać, czuję, że siły mnie opuszczają...
Buziaki ;*

93 komentarze:

  1. uwielbiam posty z minirecenzjami :-) u mnie też gorący okres, ale staram się jak mogę :)) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również uwielbiam takie posty ;) Oj, trzymajmy się Balbinko, a spotka nas nagroda w postaci wypoczynku... kiedyś ;)

      Usuń
  2. wiele ciekawych produktów, na które faktycznie bym się skusiła. W pierwszej kolejności na Bandi i kapsułki z kwasem hialuronowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow, spore denko :)
    Z pokazanych produktów miałam tylko maskę Celii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak Ci się spodobała? Ja jestem nią oczarowana, świetnie działa i pięknie pachnie :)

      Usuń
  4. Też lubię zużywać:) Cieszę się, że większość produktów się sprawdziła:) Błyszczyk Benefit ma piękny odcień!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym denku wiele wspaniałych produktów pożegnałam, takich naprawdę lubianych :)

      Usuń
  5. u mnie kolor tej farby szybko się wypłukał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na razie nie powiem, zobaczę co będzie i Wam opowiem i pokażę ;)

      Usuń
  6. W pełni rozumiem i popieram zachwyt Bandi, miałam okazję przetestować kilka próbek i po zaledwie paru użyciach już wiem, że produkt wart jest swojej ceny. Chętnie zaopatrzę się w taki krem, bo działa cuda na mojej twarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na mojej też działa cuda, za to go uwielbiam, o każdej porze roku ;)

      Usuń
  7. no no no no no ja czekam na post o farbie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie wkrótce, jeszcze chwilka cierpliwości Aswertynko ;)

      Usuń
  8. gdzie kupiłaś ten balsam do nóg z kasztanowcem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Netto Kinguś, ta marka jest wyłącznie tam, nigdzie indziej nie widziałam tych kosmetyków, polecam również krem do stóp, też w tej cenie i nawet opakowanie i cena takie same, pisałam o nim w minirecenzji, już drugi słoiczek kupiłam ;)

      Usuń
    2. Czy w Netto mozna dostac jeszcze ten balsam do nog z ekstraktem z kasztanowca ???

      Usuń
    3. Ponad miesiąc temu byłam w ostatni raz w Netto i był dostępny :)

      Usuń
  9. Ooo jakie duże denko ;) ciekawi mnie olia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze trocha Lila, a o wszystkim napiszę i pokażę :)

      Usuń
  10. gratuluję denka, miałam ten krem lirene

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeciętniak, miałam lepsze i gorsze od niego. za to ciekawi mnie krem Bandi :)

      Usuń
    2. Ten krem jest świetny Żanetko, polecam :)

      Usuń
  11. Nie miałam żadnego z tych kosmetyków, jednak ciekawi mnie ten krem Bandi. Mam jeden (kojący z SPF25)i bardzo dobrze się u mnie sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja od pierwszego użycia byłam nim zachwycona, i po trzecim opakowaniu nic się nie zmieniło, nie nudzi się, bo jest genialny na każdą porę roku, mi wyjątkowo służy, więc będą też kolejne sztuki ;)

      Usuń
  12. Płyn do kąpieli algi i goji też właśnie wykończyłam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak Tobie się podobał? Ja już kupiłam ich nowości, wkrótce pokażę :)

      Usuń
  13. Nie proznowalas kochana w lipcu :)
    Bardzo ciekawe denko, az przyjemnie popatrzec!
    Chetnie przeczytam recenzje tego kremi Bandi :)
    Ten zel do nog z kasztanowca rowniez wydaje sie byc interesujacy :)
    Buziaczki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic a nic Kochana nie próżnowałam, w pracy mam nawał i w pielęgnacji nie oszczędzałam się, znaczy się nie leniuchowałam ;)

      Usuń
  14. Piękne denko. :) Muszę sobie sprawić co niektóre kosmetyki, np. szampon Balea czy płyny do kąpieli. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będziesz zadowolona z tego wyboru Docia, płyny Aparta maja przeróżne zapachy, i każdy na swój sposób piękny, a szampon Balei został moim ulubieńcem ;)

      Usuń
  15. Hehe, śmieszy mnie, że staramy się zużywać stare tylko po to żeby kupić nowe bo taaaak cieszy nowy zakup :) Smutne, ale prawdziwe, też tak mam :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No czemu smutne Krwawa Jadźka?
      Uważam że projekt denkowy motywuje do systematyczności, a systematyczność w pielęgnacji służy naszej urodzie, czasem się nie chce, czasem jestem zbyt zmęczona aby się balsamować, ale po chwili chwytam balsam w dłoń i jazda - i czuje się z tym bardzo dobrze - to lenistwo nie popłaca - dbanie o urodę jest piękne, a zakupy uwielbiamy, więc kupujemy, poznajemy nowości, " pogłębiamy " swoją wiedzę i zdobywamy kolejne doświadczenia kosmetyczne, rozpieszczamy ciało, włosy, zmysły... Cudowne to uzależnienie ;) lub ostrzegamy innych, przed nieudanym " okazem " - tak też się zdarza :)

      Usuń
  16. Ten krem z Bandi, to jak dla mnie taki średni,ale mama go sobie chwaliła :) Lubię żele z apart- są tanie, i fajne myjadła z nich,ale ostatnio coś ich w sklepach nie widuję :( Choć w sumie nie ma tego złego.. teraz przede wszystkim Balea mnie myje :D Zamówiłam właśnie ostatnio ten szampon... bo borówkowy pokochałam, i oby z tym też tak było. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, widocznie twoja skóra potrzebuje zupełnie innego umilacza, ja mam mieszaną, więc ciężko tak naprawdę znaleźć krem, który skutecznie pielęgnuje przetłuszczające się partie skóry nie natłuszczające i nie zapychając je, a z kolei wrażliwych nie podrażnia, nie wysusza, a ten Bandi`k idealnie dopasowuje się do mojej skóry, tłuste partie normalizuje, a suche, nawilża :)
      Myślę że z szamponu będziesz zadowolona :)
      Ja też Baleę teraz używam do mycia ciała, a pokazany wyżej Apart to płyn do kąpieli, żel mam gdzieś w kolekcji, ale stoi i czeka grzecznie na swoją kolej, natomiast ich płyny do kąpieli uwielbiam ;)

      Usuń
    2. Ja też mam mieszaną! I odwodnioną na policzkach, teraz używam Cetaphilu i lubię go, i to nawet bardzo ;) Kończy się już niestety, ale kolejny czeka w zapasie ;) Też mam taką nadzieję,zamówiłam bodajże jeszcze wiśniowy... szczerze to nawet nie pamiętam...a i grejpfrutowy też na pewno :D no i na pewno jakieś 10 sztuk żeli ;) ja ostatnio słabo z płynami stoję, zwyczajnie mi się nie chce kąpać i stawiam na prysznic :D

      Usuń
    3. Ja Cetaphillu jeszcze nie używałam, ale Bandika lubię :) Zamówienie spore :) Szalejesz Rudasku, chętnie poczytam o Twoich skarbach, może co dla siebie upatrzę ;)

      Usuń
    4. Przylecą do mnie dopiero we wrześniu... na szczęście mam jeszcze Baleowe zapasy z zakupów majowych :)

      Usuń
    5. Ale będziesz mieć frajdę :) Mam nadzieje że pokażesz te smakołyki ;)

      Usuń
    6. Oj tak, pamiętam jak w maju po powrocie ze szkoły ujrzałam ogromne pudło, aaa ile było radości przy otwieraniu i wąchaniu :D to moje :D

      oczywiście,że pokaże :)

      Usuń
  17. denko rewelacyjne,a zdjecia z ujeciem serca de best :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dużo fajnych rzeczy zdenkowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  19. uwielbiam ten szampon z Balea;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Już wiem w co zaopatrzę się podczas najbliższych zakupów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) To miło mi że mogę służyć pomocą Magdalenko ;)

      Usuń
  21. No proszę - całkiem nieźle :) Nie nam żadnej z tych rzeczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo zainteresował mnie balsam łagodzący do nóg :) muszę go wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam, za tak niską cenę tym bardziej warto go wypróbować ;)

      Usuń
  23. mnie interesują Bandi, krem do biustu, balea i babuszka... bardzo chętnie bym je wyprobowala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same smakołyki wybrałaś Kasiorra :) Krem do biustu jest " niekączący się " ;)

      Usuń
  24. Widzę, że same dobre kosmetyki udało Ci się zdenkować :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Koniecznie muszę spróbować tej farby z Garniera, muszę zerknąć jakie mają dokładnie kolory do zaoferowania :) Niezłe to Twoje denko :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokaże wszystko Doniu i opiszę jak sprawdziła się u mnie ;)

      Usuń
  26. kuszą mnie kosmetyki Balea
    nie mogę się doczekać aż wypróbuję ich żele

    OdpowiedzUsuń
  27. Kulka do kąpieli SUPER! :) A na ten wróżkowy pył to się nastawiam kupić, tylko gdzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana na abc-uroda.com znajdziesz te perełki wróżkowe ;)

      Usuń
  28. Taki balsam z kasztanowcem na nogi bardzo by mi się przydał :) Rozejrzę się za nim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za 4 zł to jak za darmo Katalinko, a działanie fajne :)

      Usuń
    2. No właśnie, właśnie! A czasami po całym dniu pracy, to nogi potrafią dać do wiwatu...

      Usuń
  29. Ile ciekawych zużyć, żadnego z tych kosmetyków nie miałam okazji używać, ale krem Bandi ogromnie mnie zainteresował. Zużycie aż trzech opakowań zdecydowanie świadczy o jakości produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Oj kochana - prawie same Taki :) super miałas miłe chwile oprócz tłuściocha z Lirene :)
    Zaraziłaś mnie Bandim bardzo:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same TAKi, masz rację był to bardzo fajny miesiąc zużyć - przyjemniaczki mi towarzyszyły ciągle :)

      Usuń
  31. Ale zużyłaś. Jak widzę prawie same dobre kosmetyki

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo lubię płyny do kąpieli z APARTU :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajne to denko jest :) Tyle się czyta ostatnio o produktach Balea , szkoda że nie ma ich nigdzie stacjonarnie do kupienia

    OdpowiedzUsuń
  34. widać, że deneczko bardzo udane :) a mnie zaciekawił ten peeling Szarlotkowy :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Widzę bardzo dużo fantastycznych kosmetyków i wstyd mi się przyznać, że nie miałam żadnego z nich :(

    Zapraszam do mnie. Na pewno znajdziesz coś dla siebie :).
    http://www.hushaaabye.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  36. Fajne duże denko :) Co do płynów z Apartu to używalam ich dobre parę lat temu i bardzo wysuszały mi skórę, więc przestalismy kupować... Z tego, co piszesz, sytuacja uległa poprawie - może się skuszę i spróbuję znowu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak było z nimi kiedyś, bo jakoś nie przyciągały mojej uwagi, ale teraz to się zmieniło ;)

      Usuń
  37. Super denko. Błyszczyk z ogromną chęcią bym wypróbowała :D

    OdpowiedzUsuń
  38. z twojego denka miałam tylko balsam z Genactiv i podzielam twoje zdaniem jest cudowny!!! tylko zapach mi nie odpowiada ale działanie ma genialne;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, działa świetnie, zapach ja polubiłam, ale przyznam, jest dosyć specyficzny ;)

      Usuń
  39. Nie miałam żadnego z powyższych produktów, ale ucieszyłam się, że aż tyle kosmetyków przypadło Ci do gustu, co przekonuje i mnie do zapoznania się z nimi:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Как можно заказать крем который мне необходим?

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Waszą obecność oraz każdy komentarz - jesteście dla mnie bardzo ważne i wyjątkowe ♥♥♥
Wielka prośba o NIEDODAWANIE linków do blogów oraz sklepów, spamu - komentarze te będą od razu usuwane!